4 lip 2016

How to keep fit

Nie potrafię określić kiedy zaczęłam "swoją przygodę z fitnessem" bo aktywność fizyczna od zawsze była obecna w moim życiu ale na każdym jego etapie pod trochę inną postacią.
I dzisiaj właśnie trochę o tym jak to się zaczęło, jak to się rozwija i do czego dążę. Kilka rad i trochę motywacji. 
W pewnym momencie mojego życia potrzebowałam czegoś co pozwoli mi na całkowite odłączenie się od rzeczywistości, wyłączenie myślenia i wyładowanie emocji- właśnie to dały mi ćwiczenia, a kiedy przy okazji zaczęłam zauważać zmianę sylwetki chciałam coraz więcej i więcej i tak oto się wkręciłam.
Zaczęłam coraz więcej czytać na temat ćwiczeń, diet i je wykorzystywać, dlatego też w tym poście podzielę się z Wami moim doświadczeniami. 
  • Przede wszystkim jeśli chcesz zacząć to musisz zrobić to teraz, nie przekładaj tego na jutro, na przyszły tydzień/miesiąc/rok. TERAZ jest dobry czas, po prostu wstań i zacznij.
  • Szukaj motywacji. Dobra muzyka do ćwiczeń, zdjęcia wysportowanych sylwetek dziewczyn z tumblr, nowinki dietetyczne i sportowe. Szukaj, czytaj, oglądaj i inspiruj się!
  • Swoją aktywność fizyczną zacznij od czegoś co lubisz i stopniowo zwiększaj ten wysiłek. Nie patrz na to czy więcej kalorii spalisz jeżdżąc na rowerze czy pływając tylko wybierz to co sprawi Ci przyjemność - najważniejsze to nie zniechęcić się już na samym początku. Ja po około roku ćwiczeń dalej pozwalam sobie na kilka dni totalnego lenistwa, czy też robię lżejsze treningi kiedy po prostu czuje że mi się nie chce albo moje mięśnie są za bardzo zmęczone. Podstawa to znaleźć złoty środek - czyli ani nie przemęczać się ani też nie odpuszczać za bardzo.
  • Nie katuj się dietami, jeśli ćwiczysz to musisz mieć na to siły. Postaraj się jeść zdrowo ale też nie wprowadzaj nagłych zmian w diecie. Jeśli np lubisz słodycze to pozwól sobie na jeden słodki produkt w ciągu dnia.
  • Ostatnie i chyba najważniejsze, nie spodziewaj się efektów już. Nie przytyłaś w tydzień więc i w tydzień nie schudniesz. Zacznij czerpać przyjemność z tego wysiłku a z czasem on odpłaci Ci się fajnym ciałkiem :)

Jeśli chodzi o ćwiczenia to na youtubie jest ich mnóstwo, warto szukać, zmieniać, przeplatać i ogarnąć wszystko tak żeby Wam to odpowiadało. Ja podlinkuje kilka kanałów które przetestowałam i może któryś z nich będzie waszym strzałem w dziesiątkę!

 Jak dla mnie na pierwszym miejscu zdecydowanie był, jest i będzie SHAUN T, jego workout'ów nie znajdziecie na youtubie, trzeba przeszukać internet. Polecam zarówno Insanity jak i Focus - genialne spalacze tłuszczu.



 Mel B - bardzo efektywne ćwiczenia na poszczególne partie ciała, są nawet połączone filmiki w 30dniowe wyzwanie (dobra opcja dla leniwych- wszystko w jednym miejscu)

 FitnessBlender- kanał na którym jest dosłownie wszystko. Od workoutów typu cardio, HIIT po pilates czy ćwiczenia na mięśnie klatki piersiowej.

 Passion4Profession - kolejny kanał z ćwiczeniami na określone partie ciała, również bardzo efektywne. Warto dokładać takie ćwiczenia do treningów typu cardio.
LINK DO KANAŁU

 Rebecca-Louise & XHIT Daily - dwa kanały na których znajdziecie filmiki z tą samą trenerką. Wydają się łatwe, nie trwają długo a przynoszą efekty. Wybór też jest bardzo duży.
LINK DO KANAŁU                            LINK DO KANAŁU



Temat który poruszyłam w tym poście jest bardzo obszerny, a więc będzie cała seria. Pytacie też konkretnie o to jak wygląda mój trening, więc będzie też post w którym kilka takich treningów Wam opisze i przedstawię i oczywiście post z przepisami na zdrowe i SMACZNE posiłki.
Jeśli macie jakiekolwiek pytanie/propozycje do następnych postów o takiej tematyce to czekam na komentarze! A jeśli sami ćwiczycie to też podzielcie się swoimi wrażeniami w komentarzach :)
Pamiętajcie też o tym że nie jestem specjalistą, wszystko opisuje bazując na swoim doświadczeniu. Według mnie moja sylwetka nadal nie jest i raczej nie będzie idealna, bo pomimo że moje treningi są dość intensywne to jem bardzo dużo i często pozwalam sobie na "cheat meals", ale o diecie napisze w innym poście.

INSTAGRAM / mysteriable
SNAPCHAT / mysteriable
YOUTUBE / Pola
ASK / Pola 

17 komentarzy:

  1. Chyba największy problem polega na zaczęciu właśnie. Często jest ''od jutra'' zamiast od tu i teraz :D
    mój blog, hooneyyy

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja zaczęłam fitness od stycznia aż do maja i przestałam żałuję , ale też nie lubię długo czekać na efekty. Chociaż waga się utrzymuje bo 61 kg z 75 , ale brzuszek mam ... gdybym zostawiła co najgorsze w śmieciach a nie w żołądku to kto wie może i bym miała świetna figurę . A Tobie życzę wytrwałości bo ja ją gdzieś podziałam.

    http:// lovefashionandphoto.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też czasem ciężko z tą wytrwałością, z dietą też ale jak nie jest łatwo to znaczy że warto! :)

      Usuń
  3. Ja chciałam wziąć się za brzuszek, ale coś nie mogę zacząć ;x



    Kinga Dobrowolska–blog
    Zapraszam kochani ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś bardzo zdrowo się odżywiałam, teraz zaczęłam jeść trochę więcej słodyczy i wiem, że muszę wreszcie się za siebie wziąć. Z prawdy moja sylwetka wygląda teraz bardzo dobrze, ale chciałabym ją utrzymać w tak dobrej kondycji, jak teraz :)

    Mój blog-wpadnij!

    OdpowiedzUsuń
  5. Oo zazdroszczę, ja bym chciała, ale jakoś nie mogę nigdy zabrać się za ćwiczenia! ;))

    Zapraszam do mnie *KLIK*

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo mądry i motywujący post :)
    Ja bardzo lubię właśnie mel b.

    Zapraszam do siebie, dopiero zaczynam:
    slowandminimal.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. podziwiam,mi się nie chce ćwiczyć bo w sumie nie mam potrzeby ;)

    [ Blog ¦ Instagram ]

    OdpowiedzUsuń
  8. Motywujący wpis! Zerkne dzisiaj na te kanały na yt :)

    Pozdrawiamy cieplutko,
    www.twinslife.pl (klik)♥

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubie czytać to co piszesz, czekam na kolejne posty :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja też ćwiczyłam, 4 miesiące się nie poddawałam (co było naprawdę wow, jak na mnie) i efekty były naprawdę miód malina. Później przyszły egzaminy i musiałam odpuścić, a później już wyszłam z tej rutyny i no... może jeszcze do tego wrócę ;) życzę sukcesów w dążeniu do super sylwetki!
    |M Ó J B L O G|

    OdpowiedzUsuń
  11. Dużo osób poleca ćwiczenia Mel B ...musiałabym się skusić,na razie ćwiczę tylko to ,co mogę ze względu na chory kręgosłup,ale mam nadzieję na poprawę kondycji i może jakąś formę niechby to nawet trwało dwa,trzy lata :)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie - kikawww.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja zaczęłam ćwiczyć, pomyślałam, że jakoś trzeba aktywnie wykorzystać te wakacje. Post jest bardzo ciekawy :) Pozdrawiam!

    lublins.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. ja cwiczylam dosyc regularnie, ale odkąd pracuje chodze tylko raz w tygodniu na fitness, ale lepsze to niż nic :)/Karolina

    Dwie Perspektywy Blog [Klik]

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny post! Fitness blender ma genialne cardio z użycie skakanki. Po 15 minutach jęczałam z wycięczenia ;p
    Mój blog ♥ Serdecznie zapraszam !

    OdpowiedzUsuń
  15. Zawsze najtrudniej jest z motywacją. Ja od sierpnia zaczełam, ale aktualnie mam tydzień przerwy, no niestety, ale jutro już wracam do ćwiczen i biegania! :)
    http://treamicii.blogspot.com/2016/08/photo-6_20.html

    OdpowiedzUsuń

Czytam wszystkie wasze komentarze i wchodzę na linki które zostawiacie ! Dziękuje ♡